Niestety wciąż można usłyszeć mówienie o okresie jako o dolegliwości chorobowej, a stereotypy kobiety przechodzącej go pod kocem, pokazywane często w mediach, wzmacniają ten przekaz. Okazuje się, że menstruacja wcale nie musi ograniczać nas pod kątem aktywności fizycznej.
Dolegliwości bólowe a ćwiczenia fizyczne
Oczywiście niesprawiedliwie byłoby wrzucać wszystkich do jednego worka. Nie ma dwóch takich samych kobiet i często również nie ma dwóch takich samych okresów. Jedne kobiety mogą przechodzić miesiączkę łagodniej, inne natomiast borykać się z większym dyskomfortem i obfitszym krwawieniem. Pamiętajmy jednak o tym, że menstruacja to oznaka prawidłowego działania ludzkiego organizmu. Wiele osób zastanawia się, czy wizyta na siłowni w tym czasie to dobry pomysł. Odpowiadamy krótko: tak to dobry pomysł. Jednak ta odpowiedź jest obwarowana pewnym „ale”…
Świadome podejście dla dobrego samopoczucia
Pierwsze i najważniejsze „ale” to przeciwskazania medyczne. Podczas najbliższej wizyty u ginekologa warto spytać, czy występują jakieś okoliczności, w związku z którymi lepiej będzie odpuścić ćwiczenia podczas okresu. Jeżeli nie ma żadnych przeciwwskazań, można ruszać. Głosy autorytetów ze świata medycyny donoszą, że podczas okresu można wykonywać zarówno ćwiczenia aerobowe, jak i treningi siłowe. Dotlenienie tkanek oraz pobudzenie krwiobiegu ma relaksujące działanie i korzystnie wpływa na łagodzenie dolegliwości bólowych, które towarzyszą miesiączce. Trenowanie obszarów mięśni brzucha jednak powinniśmy odłożyć na inną okazję. Tkanki mięśniowe, skurczone podczas okresu, mogą doznać dodatkowego obciążenia, co może mieć niekorzystny wpływ na komfort kobiety.
Zindywidualizowane podejście do treningu podczas miesiączki
Nie ma jednej recepty na to, jak powinien wyglądać trening podczas okresu. Jak wspomniałem powyżej, każda kobieta przechodzi go w sposób właściwy dla siebie. Trening aerobowy może być doskonały dla jednej osoby, natomiast komu innemu lepiej przysłuży się basen albo trening siłowy. Warto dodać, że z medycznego punktu widzenia nie ma przeciwwskazań co do wizyt na basenie w trakcie okresu. Każdy rodzaj aktywności fizycznej, który doprowadzi nas do rozluźnienia, relaksu i podniesie temperaturę naszego ciała, powinien mieć pozytywny wpływ. Co do wyboru ćwiczeń panuje więc pełna dowolność, obwarowana zastrzeżeniami wyżej wspomnianymi (medycznymi i związanymi z mięśniami brzucha). Pamiętajmy: okres jest wyłącznie przejawem prawidłowo działającego organizmu i nie musi nas w niczym ograniczać.
Jeśli szukasz dobrego trenera personalnego w Krakowie, który pomoże Ci zaplanować trening podczas okresu, śmiało – skontaktuj się ze mną!