Jak kontrolować postępy w odchudzaniu?

trener personalny

Styczeń jest ogólnoświatowym miesiącem refleksji na temat odchudzania. W tym artykule zdradzam jak zamienić noworoczne postanowienia (dotyczące utraty wagi), na mierzalny efekt.

Zacznijmy od początku 

Osiąganie odpowiedniej wagi można porównać do górskiej wędrówki: szczyt jest jeden, ale prowadzi do niego wiele ścieżek. Analogia jest prosta: wymarzona sylwetka jest szczytem, a nasze nawyki żywieniowe to drogi. Mogą one nas prowadzić do spełnienia i satysfakcji, ale mogą też wodzić na manowce.

Obecnie (zwłaszcza na początku roku) mamy wysyp różnorodnych pomysłów dotyczących tego, jak powinno wyglądać odżywianie. Pamiętajmy, różnorodne diety takie jak: keto, paleo, czy nawet głodówka, nie są celem samym w sobie, ale mają służyć naszemu zdrowiu, kondycji i samopoczuciu. Po czym poznać, że idziemy szlakiem, który wiedzie wprost do szczupłej sylwetki? Odpowiedź na to pytanie jest prosta: po deficycie kalorycznym. Najprościej mówiąc, deficyt kaloryczny powstaje wtedy, kiedy przyjmujemy w posiłkach mniej kalorii niż wynosi nasze dzienne zapotrzebowanie. Wówczas nasz organizm aktywuje zapasy energetyczne zgromadzone w tkance tłuszczowej, a nasza sylwetka traci niepożądane obłości.

Skąd mam wiedzieć, ile jeść?

Pamiętajmy, nie ma uniwersalnego szablonu dla wszystkich ludzi. Dzienne zapotrzebowanie na kalorie jest zależne od wielu czynników. Główne z nich to:

  • tryb życia (aktywny, siedzący),
  • liczba treningów w tygodniu (cardio, trening siłowy),
  • sposoby spędzania wolnego czasu (sport, TV),
  • waga naszego ciała (większe ciało, potrzebuje więcej kalorii),
  • płeć,
  • uwarunkowania genetyczne.

Nastawienie na jak najczęstszą aktywność fizyczną pozwoli nam spalić więcej kalorii w ciągu dnia, dzięki czemu szybciej pozbędziemy się balastu. Aby skutecznie osiągać deficyt, wcale nie musimy decydować się na określoną dietę, ale wystarczy zapanować nad ilością przyjmowanego jedzenia. Z pomocą przychodzą liczniki kalorii, które możemy zainstalować na swoim urządzeniu mobilnym.

Kalkulator, waga, dyscyplina

Ponieważ odchudzanie to proces długotrwały, musimy go odpowiednio zaplanować. Współcześnie jest nam o wiele łatwiej, dzięki kalkulatorom kalorii. W prosty sposób możemy oszacować swoje zapotrzebowanie, ustalić cele i na bieżąco kontrolować to, co jemy. Wystarczy wypracowanie prostego nawyku korzystania z kalkulatora. Masz ochotę na brownie z karmelem? Proszę bardzo! Pamiętaj tylko o wprowadzeniu tego do swojego dziennego jadłospisu. W końcu wszystko jest dla ludzi, a długotrwałe wyrzeczenia są stresem, który (dla zachowania zdrowia psychicznego) warto czasami redukować.

Pamiętajmy jednak, że w przeliczaniu deficytu kalorycznego nie ma mowy o działaniu „na oko”. Redukcja masy ciała to prosta matematyka do której potrzebujemy w zasadzie dwóch narzędzi:

  • kalkulatora,
  • wagi.

Zważ się codziennie rano po porannej toalecie. Obserwowanie stopniowych zmian zachodzących w naszym ciele lepiej zmotywuje nas do wytrwania w procesie. W razie wątpliwości dotyczących doboru odpowiedniej diety, ćwiczeń oraz kontrolowania postępów w odchudzaniu skorzystaj z wiedzy i doświadczenia trenera osobistego. Powodzenia!