Jak utrzymać motywację do ćwiczeń? Instrukcja, która nie pozostawia wymówek

Wśród noworocznych postanowień zawsze pojawia się coś na kształt „ćwiczyć regularnie”, „zadbać o swoją sylwetkę”, „schudnąć”. Jako trenera, bardzo mnie to cieszy, jednak z doświadczenia wiem, że bez zachowania kilku zasad te plany już za kilka tygodni magicznie rozpłyną się w powietrzu. Mam rację? 😉

Dzisiaj wyjaśnię więc, jak utrzymać motywację do ćwiczeń nie tylko w styczniu, ale też przez resztę roku.

Po pierwsze: cel

Jasno określony cel to absolutna postawa. Nie wystarczy powiedzenie sobie „Chcę schudnąć”, lepiej zanotuj na kartce „Chcę schudnąć 5 kilogramów” i powieś ją w widocznym miejscu. Precyzyjne cele są o wiele łatwiejsze do zrealizowania, ponieważ możesz mierzyć postępy i obserwować jak nieprzerwanie zbliżasz się do sukcesu.

Użyj metody małych kroków. Nawet jeżeli chcesz schudnąć 15 kg, to zacznij od zapisania sobie tych 5. Zbyt odległa realizacja celu powoduje utratę motywacji, a dzięki małym krokom dostarczysz sobie regularne zastrzyki endorfin.

Po drugie: plan treningowy

Nie daj się ponieść ambicji i realnie zastanów się nad swoimi możliwościami. Ile razy w tygodniu będziesz w stanie ćwiczyć? Jaka jest Twoja obecna kondycja?

Zbyt ambitne założenia to prosta droga do porażki. Razem z trenerem przygotuj dokładny plan: rozpisz dni, godziny i rodzaje swoich treningów oraz regularnie notuj wyniki (np. poprzez pomiary ciała lub wagę). Obserwacja postępów pomoże utrzymać Ci motywację do ćwiczeń – własny rozwój to najlepszy doping!

Po trzecie: inspiracja

Dlaczego chcesz ćwiczyć? Dla zdrowia, smukłego ciała, dużych mięśni, lepszego samopoczucia? Znajdź swoją motywację i zainspiruj się! Zbierz zdjęcia czy filmy, które pokazują to, co chcesz osiągnąć. Obraz często przemawia do ludzkiego umysłu lepiej niż słowa.

Pamiętaj jednak, aby nie popełnić podstawowego błędu i nie porównywać się z osobami ze zdjęć. To na sobie i swoich postępach musisz się skupiać. Nie bierzesz udziału w wyścigu o najsmuklejsze nogi czy największy biceps. Skoncentruj się na treningach i motywuj postępami, a za pewien czas, patrząc w lustro, zobaczysz w nim odbicie swojej inspiracji. 

Po czwarte: pożegnaj się z wymówkami

Nie szukaj pretekstów, by odpuścić trening. Pada i nie możesz iść pobiegać? Bieżnia na siłowni czeka! Nie masz czasu na siłownię? Zrób trening w domu!

Szukaj rozwiązań, nie problemów. Korzyści płynące z regularnych ćwiczeń są ogromne. Zyskasz o wiele więcej niż tylko wymarzoną sylwetkę. W pakiecie z treningiem dostajesz satysfakcję z własnych dokonań i rosnącą pewność siebie. Nie rezygnuj z tego. 😉

Jak utrzymać motywację do ćwiczeń?

Trening powinien sprawiać Ci przyjemność, dlatego wybieraj aktywności, które lubisz. Fitness, pływanie, ćwiczenia na maszynach, taniec? Możliwości jest naprawdę wiele – znajdź odpowiednią dla siebie. 

Wiem, że są dni, kiedy budzisz się rano i wydaje Ci się, że coś takiego jak motywacja nigdy nie istniało. Wtedy przydatne może okazać się wsparcie z zewnątrz. Zadzwoń po swojego trenera personalnego lub zaproponuj wyjście na siłownię znajomym. Tego rodzaju bodziec to niezastąpiony motywator w trudniejszych momentach.

Więc? Kiedy masz kolejny trening? 😉